środa, 2 maja 2012

Bolleblu!

Witam! Pogoda u mnie bez zmian, choć mam nadzieję, że w końcu nadejdzie jakaś burza i trochę popada. Nie chcę oczywiście narzekać, ale temperatura jest naprawdę wysooka! : ) Dzisiaj już środa, niedługo koniec tygodnia i ciężka praca :) Cóż, taka jest kolej rzeczy. 

Dzisiaj basenów ciąg dalszy! 

"Bolleblu" to wspaniały aquapark znajdujący się na świeżym powietrzu. Z tego tez powodu jest on otwarty tylko w letnie miesiące (czerwiec-wrzesień). Cały obiekt jest baardzo duży. Znajduje się w nim jeden basen przeznaczony dla małych dzieci (tzw. brodzik), następny jest to basen rekreacyjny - w najgłębszym miejscu ma 2 m i ostatni z nich ma charakter sportowy - nie pamiętam dokładnie głębokości. Znajdują się też zbiorniki przy zjeżdżalniach. Myślę, że są one największą atrakcją tego parku wodnego! Jest ich aż 6 + tzw. 'lejek' : )
Szczerze mówiąc byłam w Bolleblu tylko 2 razy. Za pierwszym razem miałam jakieś 10 lat i panicznie bałam się wszelkiego rodzaju zjeżdżalń - do tej pory tego żałuję. Oczywiście dzisiaj sytuacja jest odwrotna! :) Niestety jadąc drugi raz nie miałam możliwości korzystania z wody (z wiadomych przyczyn). Pojechałam tam ze względu na kuzynostwo. Ale wierzcie mi, nie narzekałam. 
Przy wejściu na kąpielisko znajdują się kasy - pamiętajcie, aby pytać o zniżki i promocje, bo niestety Panie kasjerki nie wspominają o nich... Można, a w zasadzie dla własnego komfortu trzeba, wykupić leżaki, parasol itp., ponieważ miejsca na trawie są przeważnie pozajmowane. Przyznam, ze nie mam pojęcia ile kosztuje taki wypad, ale na stronie internetowej na pewno znajdują się wszystkie informacje. : ) Na terenie pływalń mieści się też bar i kilka innych sklepików. Ale zachęcam oczywiście do jedzenia kanapek przygotowanych przez was, bo jak wiadomo frytki, chipsy itd. też kosztują : )
Bolleblu niestety nie znajduje się na terenie Genui - jest on położony niedaleko miejscowości Borghetto di Borbera, można tam dojechać autostradą (Milano-Genova). Trasa trwa niecałą godzinkę, długość wynosi ok. 50 km. Myślę, że to wszystko na dzisiaj. Poniżej zamieszczę kilka zdjęć.


















Miałam dodać filmik, ale niestety jakoś nie wyszło :D Może jutro się uda. Miłego dnia!

wtorek, 1 maja 2012

Piscina!

Cześć! Idzie mi coraz lepiej z systematycznym dodawaniem postów : ) Oby tak dalej. Temat troszkę związany z dzisiejsza pogodą, która jak na razie jest wspaniała! Niedawno stwierdziłam, że miesiąc wakacji chciałabym spędzić we Włoszech. : ) Zobaczymy czy moje plany dojdą do skutku.. 

U mnie ponad 30 stopni w słońcu.. Aż chciało by się wskoczyć do ... basenu ! I o tym będzie w dzisiejszym poście. : )

Jakieś 500m w linii prostej od mieszkania mojej cioci znajduje się basen. W sumie to nie jest on jakiś nadzwyczajny - ot taki sobie zwykły basen.. Tylko zastanawiam się, czy w Genui oprócz niego jest jakiś inny? Ja przynajmniej nie słyszałam o czymś podobnym : ) Muszę podpytać się cioci...
'Piscina' mieści się przy Via Gelasio Adamoli. Jest to obiekt średniej wielkości. Na parkingu mieści się sporo aut, więc to nie powinno przysparzać problemu. Z tego co pamiętam ceny są przystępne, wiem, że istnieje opcja wykupienia karnetu. 
Na terenie pływalni znajdują się chyba 3 baseny. Wewnętrzny - w nim odbywają się różnego rodzaju zawody, oraz 2 zewnętrzne. Jak zapewne się domyślacie jeden z nich jest przeznaczony dla małych dzieci - przy nim znajduje się zjeżdżalnia, a drugi dla trochę starszych osobników, ponieważ głębokość w najpłytszym miejscu wynosi 150cm. 
Na pływalnię należy wziąć ze sobą koc, ręczniki, jedzenie itp. Każdy z odwiedzających może 'rozłożyć się' na zielonej trawce otaczającej baseny. Bez przeszkód można się opalać, słuchać muzyki a nawet rozpalać girlla! Do naszej dyspozycji są także przebieralnie oraz toalety, ich stan co prawda nie jest wspaniały, ale zawsze coś! Z tego co mi wiadomo leżaki i parasole są płatne. Na terenie obiektu znajduje się bar, w którym można kupić kanapki, lody, chipsy, picie i wiele innych. Niestety, popołudniami na basen przybywa wieeele ludzi i ciężko jest znaleźć wolne miejsce do spoczynku.. Woda jest czysta, przejrzysta i co najważniejsze chłodna! :)
Według mnie taki basen to fajna sprawa. Chociaż wiem jak wy, ale ja w słoneczne dni bez wątpienia wolałabym udać się nad morze! : )









 basen dla mniejszych


 basen dla większych











Wszystkie, oprócz ostatniego zdjęcia należą do mnie. Już nie pamiętam, ale domyślam się, że musiały one być zrobione w godzinach porannych, ponieważ ludzi jest malutko. To wszystko na dziś. Cześć! : )












poniedziałek, 30 kwietnia 2012

Acquario di Genova.

Witam! : ) Pomimo tego, że nie było mnie tu jakieś pół roku(!) jestem z siebie dumna, że w końcu znalazłam czas na dodanie posta. U mnie pogoda jest naprawdę wspaniała! Chociaż jest dopiero początek maja, czuję nadchodzące wakacje. A co u was? : )


Dzisiaj zaplanowałam opisać wam przepiękne akwarium znajdujące się w centrum miasta.
We wcześniejszym poście już o nim wspominałam.
"Acquario di Genova" jest drugim co do wielkości oceanarium w Europie. Znajduje się w nim aż 71 zbiorników wodnych! Ja byłam tam już jakieś 4 lub 5 razy i zawsze byłam zachwycona : ) Niestety nie wolno w środku używać aparatów z lampą błyskową, ponieważ mogą one "denerwować" rybki i inne zwierzęta. 
Aby wejść do budynku najpierw trzeba postać troszkę w kolejce, dla mnie nie stanowiło to jakiegoś specjalnego problemu. W kasie można oczywiście zapytać o zniżki czy promocje, aby koszt był najniższy. Z tego co pamiętam bilet dla jednej osoby kosztuje ok 30 euro. Zdaję sobie sprawę, że nie są to małe pieniądze, ale naprawdę warto! W środku czeka nas już prawdziwy raj : ) Można podziwiać najróżniejsze gatunki ryb pochodzących z wód całego świata! Mnie najbardziej zainteresowały rekiny, delfiny, płaszczki. Każdy znajdzie coś dla siebie, a dzieci będą w siódmym niebie! Cała 'przechadzka' trwa jakieś 2-3 godziny. Dla klientów oczywiście dostępne są toalety itp. Na końcu wycieczki znajduje się mnóstwo sklepików z pamiątkami! Można kupić widokówki, kubki, figurki i wiele innych. 
Na akwarium warto zarezerwować sobie mniej słoneczny dzień, bo z tych naprawdę upalnych dni trzeba korzystać i spędzać je na plaży, nad morzem : ) 

Na dzisiaj to już wszystko, wiem, że te informacje nie są wyczerpujące, ale za to jutro postaram się wysilić w 100 procentach : )) Zapraszam do oglądania zdjęć!


















Zapomniałam, że ostatnio, gdy byłam w akwarium rozładowały mi się baterie. Jak pech, to pech.. Tak, więc 3 ostatnie zdjęcia nie są moje. Jeśli chcecie dowiedzieć się czegoś więcej w internecie znajduje się strona dotycząca akwarium. : ) Cześć!